Na miejsce przyjechał 7 zastępów straży pożarnej i 2 karetki pogotowia. Przyleciał także śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
- Gdy przybyliśmy pasażerowie zdołali już się wydostać z autobusu - mówi mł. bryg. Łukasz Darmofalski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Piasecznie. - Kierowca został przez strażaków uwolniony z kabiny.
Strażacy przystąpili do resuscytacji krążeniowo-oddechowej, a po przybyciu karetki przekazali kierowcę ratownikom medycznym.
- Pozostałe 9 osób podróżujących autobusem nie odniosło poważnych obrażeń - wstępnie oceniają strażacy. - Są to potłuczenia i rozcięcia. Nie wiemy jeszcze czy ratownicy medyczni podejmą decyzję o konieczności przewiezienia któregoś z pasażerów autobusu do szpitala.godz. 12.12. Przed chwilą policja sprostowała wcześniej podaną informację o śmierci kierowcy autobusu. Wciąż trwa akcja reanimacyjna.
- To autobus relacji Warszawa-Warka - mówi nadkom. Jarosław Sawicki z Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie. - Z pasażerów 6 osób zostało zwolnionych, 3 przewiezione do szpitala.
Mieszkanka12:33, 29.05.2020
Wydaje mi się że trochę nie prawdy w tym co piszą. Byłam na miejscu i to ludzie wyciągnęli kierowcę i zaczęli reanimacje a straż przejęła jak dojechali na miejsce. Pierwsza karetka jawiła się po 30min
xyz217:06, 29.05.2020
Zaslabl bo musial miec na twarzy maseczke. Rzad do dymisji!
0 0
Ty to jesteś zawsze tam gdzie coś się dzieje jak ty to robisz no jak?