Zamknij

Przedszkola podczas epidemii

15:43, 08.05.2020 Aktualizacja: 15:53, 08.05.2020
Skomentuj
LESZNOWOLA/PIASECZNO Otwarcie przedszkoli w dobie epidemii niesie za sobą nowe wyzwania. To niecodzienna sytuacja wymagająca wdrożenia procedur bezpieczeństwa oraz nadzwyczajnych środków higienicznych. Jak to wygląda w praktyce? Sprawdziliśmy w Niepublicznym Przedszkolu "Nutka", które ma swoje oddziały w Starej Iwicznej, Nowej Iwicznej i Piasecznie

Rodzice, posyłając dzieci do przedszkola, podpisali oświadczenie, że dziecko nie przejawia żadnych oznak choroby lub alergii, a także że żadna osoba z najbliższego otoczenia nie przebywa na kwarantannie bądź w izolacji w związku z podejrzeniem koronawirusa bądź chorobą COVID-19. Gdyby sytuacja się zmieniła, rodzice zobowiązują się natychmiast powiadomić o tym przedszkole. Każdorazowo przed wejściem do placówki oraz w trakcie dnia przeprowadzane są pomiary temperatury ciała. W przypadku gdy będzie wyższa niż 37,2 stopnia C, rodzice są zobowiązani do natychmiastowego odbioru dziecka z przedszkola. Gdyby doszło do takiej sytuacji, każde z przedszkoli Nutka dysponuje izolatką.

W przedszkolu na bieżąco przeprowadzane są dezynfekcje - myte są stoliki, krzesła, klamki, wyłączniki, poręcze. - Są także na bieżąco dezynfekowane zabawki, zarówno te w sali, jak i na zewnętrznym placu zabaw - mówi właściciel placówki Michał Otręba. Dodatkowo regularnie przeprowadzane jest ozonowanie, nie tylko w salach, ale także na placach zabaw. - Ozonowanie zaczęliśmy już przed wybuchem epidemii - dodaje właściciel przedszkola. - Odświeża i oczyszcza powietrze, usuwa z pomieszczeń mikroorganizmy, grzyby oraz pleśni. Pozwala pozbyć się niepożądanych zapachów, choćby w szatniach. Ze względu na zagrożenie wirusem, aktualnie ozonowanie prowadzimy codziennie - od zamknięcia przedszkola, do późnych godzin wieczornych. Robimy wszystko, by zapewnić jak największe bezpieczeństwo i zminimalizować ryzyko. Jak zmusić przedszkolaki, by chętnie i dokładnie myły ręce?- Wprowadziliśmy element zabawy, który jednocześnie jest formą kontroli - mówi Michał Otręba. - Przyozdabiamy dzieciom rączki specjalnymi pieczątkami. Mycie kończy się wtedy, gdy nie ma już po nich śladu. Szczegółowo też instruujemy maluchy, w jaki sposób należy myć ręce, by niewidoczne dla oka wirusy nie miały szans na nich pozostać.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%