Do kontroli doszło na terenie gminy Prażmów w miejscowości Łoś. Funkcjonariusz zwrócił uwagę na motocykl suzuki z wygiętą tablicą rejestracyjną. Już podczas rozmowy kierujący przyznał, że tablica nie należy do pojazdu – została przez niego zakupiona w internecie.
Przepisy są jednoznaczne: każdy pojazd poruszający się po drogach publicznych musi posiadać tablice przypisane do niego w procesie rejestracji. Inne rozwiązania są nielegalne i stanowią próbę wprowadzenia w błąd organów ścigania oraz innych uczestników ruchu.
Sprawdzenie danych mężczyzny w systemie policyjnym wykazało, że od czerwca 2025 roku obowiązuje go sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Został on orzeczony przez Sąd Rejonowy w Piasecznie na okres sześciu miesięcy. Motocykl oraz tablice zabezpieczono, a mężczyzna wkrótce usłyszy zarzuty.
42-latek odpowie za złamanie zakazu sądowego oraz używanie fałszywych tablic rejestracyjnych. Przypomnijmy: zgodnie z art. 306c Kodeksu Karnego grozi za to kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Organy ścigania podkreślają, że tego typu praktyki mogą służyć do ukrywania wykroczeń, takich jak przejazdy przez fotoradar, czy poważniejszych przestępstw – choćby kradzieży paliwa. Dlatego są traktowane niezwykle poważnie.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz