Boże Narodzenie w Jeziórku, w gminie Prażmów, zostało naznaczone dramatycznym wydarzeniem. Na ulicy Głównej doszło do kolejnego niebezpiecznego zdarzenia drogowego – potrącenia pieszego. Na szczęście poszkodowany przeżył, jednak kierowca odpowiedzialny za zdarzenie oddalił się z miejsca wypadku. To kolejny incydent, który ponownie uruchamia dyskusję o bezpieczeństwie na tym odcinku drogi i o wieloletnich zaniedbaniach infrastrukturalnych.
Do zdarzenia doszło w świąteczny dzień, który dla wielu mieszkańców zamiast spokojnego czasu z rodziną stał się momentem niepokoju i obaw. Mieszkańcy Jeziórka podkreślają, że podobne sytuacje mają miejsce regularnie, zwłaszcza na odcinku ulicy Głównej prowadzącym w stronę stacji PKP. Brak chodnika sprawia, że piesi zmuszeni są poruszać się poboczem lub jezdnią, co znacząco zwiększa ryzyko wypadków – szczególnie po zmroku i w okresie zimowym.
Problem bezpieczeństwa na tej drodze nie jest nowy. Od lat mieszkańcy apelują o budowę chodnika i poprawę infrastruktury, jednak mimo upływu czasu powiat piaseczyński wciąż nie zabezpieczył środków na realizację tej inwestycji. Każdy kolejny wypadek rodzi pytania o odpowiedzialność i o to, dlaczego sprawa wciąż pozostaje nierozwiązana.
Świąteczne potrącenie w Jeziórku powinno być wyraźnym sygnałem alarmowym dla decydentów. Dalsze odkładanie decyzji dotyczących poprawy bezpieczeństwa może prowadzić do kolejnych tragedii. Mieszkańcy podkreślają, że nie chcą czekać na następny dramat, aby temat chodnika i bezpiecznej infrastruktury wrócił na agendę władz.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz