PIASECZNO Mimo, że termin otwarcia wiaduktu w Alei Kalin przesuwano już kilkukrotnie, nadal pozostaje on zamknięty. Okazuje się, że przeszkodą są ciągnące się w nieskończoność formalności

Prowadzące przebudowę linii kolejowej na odcinku od Okęcia do Czachówka Południowego PKP PLK zamknęły wiadukt w Alei Kalin w Zalesiu Dolnym na początku kwietnia ubiegłego roku. Całkowicie zmodernizowany obiekt początkowo miał zostać oddany do użytku jesienią. Potem termin ten przesuwano jeszcze kilkukrotnie. Ostatnio mówiło się o marcu, a potem Wielkanocy. Teraz mimo, że jest już druga połowa maja, wiadukt nadal jest wyłączony z ruchu choć - jak zapewniają kolejarze - niemal wszystkie prace przy nim zostały już zakończone. - Czekamy na komplet dokumentów od wykonawcy. Jak tylko je otrzymamy, zostaną przekazane do Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego, który zdecyduje o otwarciu obiektu - mówi
Karol Jakubowski z biura prasowego PKP PLK. - Cały czas mobilizujemy wykonawcę, aby jak najszybciej przekazał nam te dokumenty. Sądzę, że od ich złożenia do WINB-u do uruchomienia wiaduktu miną jakieś trzy tygodnie.
TW
0 0
Czy ten inwestor ma jakieś służby nadzoru budowlanego?
Czy wykonawca słono zapłaci za opóźnienia? Jeżeli nie to najzwyczajniej nie należy mu płacić.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu piasecznonews.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz