Trolejbusy wracają na Puławską

19

PIASECZNO Wielu z piasecznian pamięta „trajtki” jeżdżące na trasie Piaseczno-Warszawa. Te napędzane prądem, a tym samym ekologiczne pojazdy wkrótce wrócą na Puławską.

 

Niegdyś trolejbusy odgrywały dużą rolę w stołecznej komunikacji. Szczyt popularności przeżywały na początku lat 60., kiedy po stołecznych ulicach jeździło 127 wozów na 10 liniach. Docierały m.in. na Dworzec Gdański, pl. A. Zawiszy czy na ulicę Kazimierzowską i oczywiście do Piaseczna.

Trolejbusy znikały ze stolicy dwa razy – za drugim razem, ponad 25 lat temu, zlikwidowano je ostatecznie. Nie przez przypadek stało się to w kilka miesięcy po uruchomieniu pierwszego odcinka długo wyczekiwanego metra. „Trajlusie”, jak je nazywali pasażerowie, jeździły w tamtym czasie już tylko do Piaseczna i to właśnie tam miały swoją bazę. Niektórzy traktowali je jako ciekawostkę, ale dla tych podróżujących do Piaseczna, był to jednak ważny środek komunikacji.

-Trolejbusem to była jazda, a nie stanie w korkach, tak jak teraz – wspomina Roman, 60-letni mieszkaniec Piaseczna.- Nigdy się nie spóźniały. Choć czasem jak w trajtku „wąsy” opadły to trzeba było kierowcy pomóc w naprawie. Ale wtedy wszyscy sobie pomagali, nie to co teraz.

Trolejbusy tak jak tramwaje zasilane są napięciem 600 V prądu stałego. Aby trajtki wróciły na Puławską jest konieczne zbudowanie trakcji. Już są na to zarezerwowane pieniądze i poczynione przygotowania. Zarządca szacuje, że przy ciągle drożejącym paliwie inwestycja szybko się zwróci. Będą zadowoleni również pasażerowie, którzy teraz wydzielonym pasem na Puławskiej, przeznaczonym tylko dla trolejbusów szybko dotrą z Piaseczna do Warszawy.

Uruchomienie trajtków zaplanowano na koniec 2023 roku, do tej pory pasażerowie muszą uzbroić się w cierpliwość.

19 KOMENTARZE

  1. bardzo dobrze 🙂 kto będzie dostawcą pojazdów , ile składów łącznie będzie na trasie? Wreszcie poprawi się komunikacja na Puławskiej, obecny stan, gdy jedzie krótki autobus i zatrzymuje się na 45 przystankach to niewygodne. Dziękujemy ! Wreszcie dobra wiadomość, bo jak dotąd mało się mówiło o polepszeniu dojazdu. Świetnie !!

  2. Na Puławskiej jest sporo miejsca aby poprowadzić tramwaj do Piaseczna. jednak zamiast niego będziemy mieli ścieżki dla cyklistów. Interes 5% jest ważniejszy od wygody reszty.

  3. Bardzo się cieszę 🙂 martwi tylko to, a wiem to z pewnych źródeł, że pętla trolejbusów ma być zorganizowana koło domu Burmistrza Putkiewicza, żeby nie musiał chodzić na przystanek daleko. Pierwszy przystanek to dom burmistrza, drugi, to Stadion Miejski, gdzie trajtek będzie miał 15 minutowy postój, bo Burmistrz będzie chciał skorzystać i zrobić dwa kółka na Gminnej bieżni. Następny przystanek, to urząd Gminy. Potem już normalnie do Warszawy. Podobno jest też opracowywany specjalny system bezprzewodowy dla trolejbusów 🙂

  4. Zacny pomysł. Oczywiście trojlebus byłby wyposażony w miejsce dla roweru. Sądzę, ze nie powinien jechać dalej do Warszawy ale oczekiwać pod urzędem na powrót burmistrza.

  5. Puszczanie trolejbusów w „szczerym polu” to powielenie gierkowskiego idiotyzmu.Z wykładów P. inż. Ptaszkowskiego z MZK Warszawa (rok 1978/79) pamiętam ze liniowa trakcja elektryczna dla trolejbusów jest najdroższa w budowie i eksploatacji – duzo słupów i podstacji. Trakcja w centrum miasta to swego rodzaju plaster miodu i w zwiazku z tym potrzebuje mniej podstacji zasilających. No ale jak ma być EKO, to pieniądze nie grają roli:)

Skomentuj PawełM Anuluj odpowiedź

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię