KONSTANCIN-JEZIORNA Niemal na każdej sesji rady miejskiej wraca temat obwodnicy drogi 724. Prace nad tą jakże potrzebną arterią wstrzymuje konserwator zabytków
Podczas ostatniej sesji rady miejskiej radny Bogusław Komosa zapytał burmistrza o postępy w sprawie obwodnicy drogi 724. Jakiś czas temu marszałek województwa potwierdził, że są pieniądze na wykonanie dokumentacji projektowej i budowlanej obwodnicy. Kazimierz Jańczuk przypomniał, że firma Mosty Katowice miała zaproponować alternatywny przebieg trasy, ale w 2018 roku rozwiązano z nią umowę w związku z protestami mieszkańców Cieciszewa oraz stanowiskiem konserwatora zabytków, który zawyrokował, że w Wólce Dworskiej znajdują się wymagające przeniesienia mogiły. W tej chwili marszałek województwa Jan Struzik przygotowuje pismo do wojewody mazowieckiego.
– Chodzi o to, aby pan wojewoda wyraził ostateczne stanowisko w sprawie blokowania przez konserwatora obwodnicy w Wólce Dworskiej i Moczydłowie, gdzie znajduje się kapliczka (konserwator nie zgodził się na jej przeniesienie – przyp. red.) – poinformował Kazimierz Jańczuk. – Marszałek Struzik obiecał też, że we wrześniu doprowadzi do spotkania przedstawicieli gmin Konstancin-Jeziorna i Góra Kalwaria, bo nie zgadza się na proponowane przez nas skrócenie obwodnicy.
– Widzę, że sprawa obwodnicy od 10 lat nie posuwa się do przodu – podsumował Bogusław Komosa.
TW
Ta „kapliczka”, to faktycznie słup graniczny, który był przenoszony. Niech ten konserwator sięgnie do źródeł historycznych.
A nawet jeśli to byłaby kapliczka, niech porozmawia z księdzem, niech poświęci ten obiekt i w majestacie wiary przeniosą kilka metrów dalej. Zarówno dla konserwatora jak i księdza powinno być ważne ludzkie życie. Na zatłoczonych do granic możliwości drogach między Góra Kalwarią, a Warszawą często dochodzi do wypadków.