KONSTANCIN-JEZIORNA Podczas ostatniej sesji rady miejskiej burmistrz Kazimierz Jańczuk odczytał stanowisko rady dzielnicy Wilanów, która sprzeciwiła się planom poprowadzenia nowego połączenia drogowego między Konstancinem-Jeziorną, a stolicą, które miałoby przebiegać wzdłuż skarpy
– Rada dzielnicy Wilanów wyraża sprzeciw wobec planów realizacji połączenia drogowego od ul. Borowej, przez ulice Opieńki, Gąsek i dalej przez tereny podskarpia – poinformował radnych burmistrz. – Zarząd dzielnicy ma przeciwdziałać ewentualnemu wykorzystaniu dróg w Wilanowie jako alternatywy dla ruchu drogą 724.
Wilanowscy radni uważają, że zaproponowana przez władze powiatu piaseczyńskiego inwestycja jest sprzeczna z interesem mieszkańców dzielnicy.
– Takie stanowisko jest dla mnie śmieszne i uważam, że powinniśmy się mu sprzeciwić – oburzył się radny Bogusław Komosa. – Skoro tak się sprawy mają, wprowadźmy zakaz wjazdu mieszkańcom Wilanowa w ulicę Powsińską.
TW
Lepsze od Opieńki i Gąsek jest Muchomora i Nowoursynowska, taki sam idiotyczny przebieg, ale czego się nie robi by wzniecić tumult i podzielić ludzi.
Na temat dróg w tym rejonie głowili się już planiści przed wojną. Powtórzyli to planiści z początku lat 60-tych XX. w. Do 1980 roku miały powstać trzy drogi przelotowe między skarpą a Wisłą – z Warszawy na południe: (1) pod skarpą z przebiciem na Głowackiego w K-J, (2) obecna Przyczółkowa i (3) w okolicach obecnej kolejki na Siekierki (Czerniakowska-BIS). A teraz to se bufony z Wilanowa mogą się nie zgadzać. Nie ma co ich słuchać i trzeba pilnie sprawę przekazać „piętro wyżej” do wojewody.
Podobnie- miały być trzy drogi na zachód od Lasu Kabackiego: (1) wzdłuż granicy z lasem, (2) obecna Puławska i (3) planowana S-79.
O tych planach jest w książce z 1963 r. Adolfa Ciborowskiego: Warszawa, o zniszczeniu i odbudowie miasta.
Zarząd dzielnicy Wilanów powinien się przejechać w godzinach szczytu na skrzyżowanie Drewny i Korbońskiego i zobaczyć (jak zdejmą ciemne szkła) że większość ruchu jest generowana przez mieszkańców Wilanowa, ew. Kabat (ruch w relacji Ursynów – Wilanów). A może tak zarząd gminy Konstancin podejmie uchwałę o zablokowaniu smrodliwych pociągów z węglem do smrodliwej elektrociepłowni. Jakby sobie mieszkańcy Wilanowa i Kabat pomarzli to może zrozumieliby że nie są tutaj jedynymi i tez nie są pępkiem świata… Jak na razie „patryoci” kabaccy i wilanowscy tylko potrafią szczekać…
Co za hipokryzja.
Ten sam burmistrz Konstancina (a może inny?) nie zgadza się na nowe połączenie z Józefosławia (wzdłuż torów) przez pola w Konstancinie.
Mieszkańcy gm Konstancin miejscowość Kierszek (a może innego Konstancina?) chcą zamknięcia „swojej” ulicy dla mieszkańców Józefosławia.
A żeby było jeszcze zabawniej, w Józefosławiu, przy uchwalaniu nowego planu zagospodarowania, 9950/10000
czyli 99,5% wniosków zgłoszonych przez mieszkańców Józefosławia do planu, dotyczyło wykreślenia ulic.