Wyuzdany onanista nie odpuszcza. Znów widziano go w rejonie Zamienia

25

LESZNOWOLA Od kilku miesięcy w rejonie Zamienia i Zgorzały pojawia się mężczyzna, który albo obnaża się przed przypadkowymi ludźmi, albo – nie przejmując się obecnością innych – bezwstydnie się onanizuje. Zawiadomienie w tej sprawie dwukrotnie wpłynęło na policję


Młody ekshibicjonista pierwszy raz dał znać o sobie w listopadzie.
– Idąc do autobusu ulicą Zakładową w Parku Zamienienie zobaczyłam go tylko w adidasach i szaliku. Gdy usłyszał, że idę odwrócił się i zaczął podążać w moim kierunku onanizując się. Było to o godzinie 10.30 – opowiadała kilka tygodni temu ani Milena, mieszkanka Zamienia. Sprawa została zgłoszona na policję, ale funkcjonariuszom nie udało się odnaleźć mężczyzny. Poruszeni sprawą mieszkańcy Zamienia twierdzili, że młody miłośnik samogwałtu już wcześniej bywał w ich parku.
8 grudnia mężczyzna „zaatakował” ponownie. Tym razem widziano go w rejonie stacji kolejowej Warszawa Jeziorki.
– Był ubrany na czarno, miał na twarzy maseczkę – twierdzi jeden ze świadków. – Kręcił się po torach i peronie, oczywiście się onanizował. Sprawa została zgłoszona na policję.
Do następnego incydentu doszło w niedzielę 17 grudnia około godz. 10 znów w okolicach parku w Zamieniu.
– Na biegnącą wzdłuż pól drogę gruntową dwukrotnie wyskoczył z krzaków golas, aby zaprezentować się tam osobom spacerującym z psem – opowiadają świadkowie. Mężczyzny nie udało się zidentyfikować, o zdarzeniu nie poinformowano też funkcjonariuszy.
Obnażanie się w miejscach publicznych oraz onanizowanie jest klasyfikowane jako inna czynność seksualna i podlega karze od 6 miesięcy do nawet 8 lat pozbawienia wolności.

TW

25 KOMENTARZE

      • Może tu nie chodzi o samogwałt, ale o marnowanie plemników?
        Kobiety są od rodzenia, a mężczyźni od płodzenia.
        Władza uważa, że ogromnym problemem Polski jest niski przyrost naturalny. Wedle jej mniemania najważniejsze jest to, żeby na Ziemi żyło jak najwięcej Polaków-katolików. Im więcej ich będzie, tym potężniejsza będzie Polska oraz jej władza.
        Po co Narodowi i Państwu Polskiemu obywatel płci męskiej, który strzela swoim życiodajnym nasieniem do klopa albo w krzaki, zamiast zapładniać obywatelki?
        Taki pasożyt powinien być przykładnie ukarany. Będzie sie onanizował w więziennym kiblu, a stamtąd już cała zawartość zostanie odpowiednio przekierowana. Potem sie to wyłowi i wyśle do więzienia dla kobiet, gdzie już pracują nad dyskretną inseminacją pod narkozą…

  1. „… młody miłośnik samogwałtu …”
    ======================
    Miodzio! Jeśli Pan Redaktor sam to wymyślił, to właśnie uczynił pierwszy poważny krok na drodze do Nagrody Pulitzera 😉

    „… obnaża się przed przypadkowymi ludźmi, albo – nie przejmując się obecnością innych – bezwstydnie się onanizuje…”
    ========================
    A może się wstydzi, tylko odczuwa tak wysokie ciśnienie w pewnych okolicach, że musi się pozbyć nadmiaru „towaru”, żeby mu to w spodniach nie wybuchło? Trochę empatii!

    „… w listopadzie (…) tylko w adidasach i szaliku”
    =====================
    Twardy zawodnik. Może jakiś Eskimos?

    „8 grudnia (…) był ubrany na czarno, miał na twarzy maseczkę”
    ===================
    Czyli nie aż tak twardy. Chyba jednak nie Eskimos, bo oni nie ubierają się na czarno.
    Może Polak?!
    Nie można w każdym razie powiedzieć, żeby był to typ z gruntu aspołeczny i zdeprawowany, bo zgodnie z nakazem Władzy nosi na pysku maskę. Czyli obryzgać czymś może, ale nie zarazi. Przynajmniej koronawirusem.

    „… 17 grudnia (…) na biegnącą wzdłuż pól drogę gruntową dwukrotnie wyskoczył z krzaków golas, aby zaprezentować się tam osobom spacerującym z psem”
    ==========================
    Ale buty i szalik miał, czy zostawił na polu?
    Mam nadzieję, że śledczy rozważają także scenariusz, że golas chciał się zaprezentować psu?
    Czy w poprzednich przypadkach „ataków” nie było czasem w pobliżu psów, tylko „ofiary” zapomniały o tym wspomnieć?
    Panie Redaktorze, proszę o przeprowadzenie „w tym temacie” dziennikarskiego śledztwa, bo obawiam się, że policja i prokuratura mogą być zbyt zajęte tymi, którzy łażą po ulicach bez maseczek oraz babami wrzeszczącymi przeciwko Władzy i domagającymi się jakichś tam praw (chociaż wszystkim normalnym ludziom wiadomo, że baba to ma co najwyżej prawo dostać gazem w ryj albo pałą po łbie; ewentualnie można jej jeszcze łapska połamać, żeby czasem Władzy „fucka” nie pokazała).

    „Obnażanie się w miejscach publicznych oraz onanizowanie jest klasyfikowane jako inna czynność seksualna i podlega karze od 6 miesięcy do nawet 8 lat pozbawienia wolności”
    ====================
    No dobrze, ale jeśli ten „młody miłośnik samogwałtu” (miodzio!) robił to, żeby „zaprezentować się” psom, to chyba zupełnie zmienia postać rzeczy?
    Nie wiadomo wszakże, czy w psim kodeksie karnym klasyfikowane jest to jako jakaś tam „inna czynność”,czy jest zagrożone jakąś karą i czy ludzkie sądy mogłyby w ogóle orzekać wedle psiego kodeksu (o ile on istnieje).
    A jak ludzie bez sensu plątali się wśród psów, dla których „prezentacja” była przeznaczona, to mogli zamknąć oczy i nie oglądać.
    Hehe, najpierw wytrzeszczali gały, a potem bezwstydnie podają się za ofiary.
    Ludzka przewrotność i zakłamanie nie znają granic.
    A pies obejrzał spektakl i nie narzeka, na policję nie leci…
    Ludzie, bierzcie przykład z własnych psów! 😉

    • P.S. Skupiony na treści, dopiero post factum zwróciłem uwagę na tytuł: „Wyuzdany onanista nie odpuszcza”.
      Moim skromnym zdaniem sam ten tytuł zasługuje na jakąś poważną nagrodę. Pulitzer coraz bliżej!
      A u mnie duże piwo 😉

  2. Za co tego biedaka karać? To taka sama choroba jak pederastia, która ostatnio jest mocno popularyzowana przez środowiska lewicowo-liberalne.
    Powinien się zgłosić do lekarza i tyle.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię