- Onkolodzy proponują mi w tej chwili jedynie opiekę paliatywną za pomocą chemioterapii i radioterapii - mówi pani Hanna. - Mówią, że może zmniejszy to bóle i krwotoki. Może. Tymczasem mój stan, mimo rosnących dawek opiatów, cały czas się pogarsza. Mam problemy z układem moczowym, coraz trudniej jest mi wykonywać najprostsze czynności fizjologiczne.
Kilka miesięcy temu pani Hanna znalazła jednak leki, które - jak mówi - pomogły jej wychodzić z procesu umierania.
- Choroba zatrzymała się, a ja poczułam się lepiej, co potwierdzili także lekarze - dodaje. - Niestety, brak pieniędzy na kontynuację terapii sprawił, że choroba znowu przyspieszyła, pojawiły się przerzuty. Z powodu braku środków tracę to, co zyskałam. Bardzo jednak chcę żyć i wierzę w ludzi, dlatego nie poddaję się, prosząc o każdą możliwą pomoc. Leczenie preparatami, które mi pomagają, kosztuje około 12 tys. zł miesięcznie.
Hanna Pawlicka jest wspierana przez dwie fundacje, za pośrednictwem których można wpłacać pieniądze na jej leczenie. Więcej informacji można znaleźć na stronach fundacji: https://www.siepomaga.pl/hanna-pawlicka#wplaty oraz https://www.kawalek-nieba.pl/hanna-pawlicka/.TW
0 0
https://www.siepomaga.pl/hanna-pawlicka#wplaty oraz https://www.kawalek-nieba.pl/hanna-pawlicka/
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu piasecznonews.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz