Funkcjonariusze piaseczyńskiej drogówki w Zalesiu Górnym zauważyli kierującego skuterem Yamaha, który pomimo nadawanego przez sygnalizator światła czerwonego, wjechał na przejazd kolejowy. Zatrzymali kierującego do kontroli i bardzo szybko okazało się, że popełnione wykroczenie to najmniejsze zmartwienie mężczyzny.Okazało się, że 50-latek na kierowany przez siebie pojazd nie powinien w ogóle wsiąść. Nie tylko nie posiadał uprawnień do jego kierowania, był również pod wpływem alkoholu. Kontrola stanu trzeźwości wykazała, że ma on 0,14 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyzna stracił również dowód rejestracyjny z uwagi na brak badań technicznych pojazdu. Swoje zachowanie 50-latek będzie musiał wytłumaczyć się przed sądem.Źródło: kpp
PolishWoodpecker17:52, 28.06.2022
Na pewno nie jest to znany dziennikarz, którego przodkowie przybli do nas z nad Jeziora Galilejskiego... ponieważ ten dziennikarz, nie dość, że jeździ po pijanemu, to autem bez badań technicznych i bez prawa jazdy... a ,,wole Sądy,, zawsze puszczają go wolno, bez najmniejszej kary... Szczęście, że już chyba wyniósł się z Zalesia...
rafers19:46, 30.06.2022
Coś mi się wydaje że wy to piszecie i wy komentujecie.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu piasecznonews.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
0 0
Na taką ekstrawagancję brak czasu :)