Na ulicę Wyszyńskiego w Górze Kalawarii przyjechały dwa zastępu straży pożarnej i karetka pogotowia. Wezwano też śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który wylądował na polu na tyłach Biedronki. Z naszych informacji wynika, że dziecko spadło z jakiegoś podwyższenia, prawdopodobnie z łóżeczka.
- Po przebadaniu okazało się, że transport śmigłowcem do szpitala nie jest konieczny - mówi mł. bryg. Łukasz Darmofalski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Piasecznie. - Dziecko zostało zabrane do szpitala karetką kołową.
Irewik10:37, 29.12.2022
Dziecko wypadło z łóżeczka - wezwano śmigłowiec , dwa wozy strażackie , policję i karetkę pogotowia. Brakuje tylko komandosów i antyterrorystów Opieka medyczna godna prezesa lub co najmniej prezydenta . To się nazywa mieć dobry pakiet medyczny.
Marcin13:40, 29.12.2022
Ciekawe jak by to było twoje dziecko i liczyła się każda minuta np przy zatrzymaniu akcji serca co byś pisał mówił.
Paweł M.14:17, 29.12.2022
Olej go.
Do niego wezwiemy Remondis.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu piasecznonews.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
0 0
Straż i policja zabezpieczały lądowanie śmigłowca.