Pyton do schrupania
Warto było. Pasażerowie, którzy spędzali na pokładzie Daru Mazowsza po kilkadziesiąt minut, byli zachwyceni.- Jestem szczęśliwy, że spełniło się nasze ogromne marzenie o powrocie na Wisłę tradycyjnej żeglugi, jak za dawnych lat - mówi Robert Jankowski, prezes Fundacji Rok rzeki Wisły, projektant i kapitan Daru. - Napawa mnie duma, że testujemy tę dostojną, płaskodenną jednostkę w boju i możemy poczuć to wszystko, co czuli flisacy sprzed wieków - zachwyca się. Dar Mazowsza niemalże unosił się nad wodą. - Nasza szkuta jest zanurzona zaledwie na 40 cm. Jak na 10-tonowy statek o wyporności 40 ton to bardzo mało - przyznaje. Jankowski mówi, że "odkrycie czerskiej szkuty było pozytywnym wstrząsem dla całego środowiska miłośników Wisły, który wywołał falę marzeń i spekulacji, czy taki statek może wrócić na Wisłę".
Kto nie bał się w sobotę mocniej zanurzyć w wodzie, mógł na miejscu poszusować na desce za motorówką, lub popływać na desce SUP. Nie brakowało też atrakcji na brzegu - m.in. stoisk z bezpłatnymi jabłkami, sokami oraz... "pytonem wiślanym", czyli bułką w kształcie węża o smaku chałki. Chętni mogli również zagrać w siatkówkę plażową (zgłosiło się osiem drużyn!), obejrzeć ciekawą wystawę "Z biegiem Wisły, z biegiem lat", czy posłuchać muzyki na żywo. W ramach święta, w sobotę oficjalnie nadano nazwę mostowi samochodowemu. Burmistrzowie Góry Kalwarii i Karczewa odsłonili tablice po obu stronach rzeki, dopływając wcześniej do przeprawy. "Most Nadwiślańskiego Urzecza" to pierwsza nazwa miejscowa związana z mikroregionem etnograficznym odkrytym na nowo przed kilkoma laty przez Łukasza Maurycego Stanaszka.Wyczekiwanie na marinę w porcie
Wodniacy czynią starania, aby Wisła (i sporty wodne) przyciągała większą liczbę osób nie tylko przy okazji corocznego święta. Piaseczyńskie WOPR na zlecenie starostwa opracował koncepcję opisującą, co potrzeba, aby w jeszcze większym stopniu wróciło życie na rzekę i jej brzeg w gminie Góra Kalwaria. Jednak jak przyznaje Piotr Rytko, jej realizacja idzie jak po grudzie.- A ludzi nad rzeką przybywa. Widzimy, że jest bardzo duże zainteresowanie wodą, szczególnie jeśli chodzi o kajakarstwo - podkreśla.
Budowę mariny w porcie za najważniejsze zadanie uważa również burmistrz Dariusz Zieliński.- Wisłą i jej brzeg w naszej gminie to miejsce bardzo urokliwe, ale jednocześnie piękne ze względu na swoją dzikość i trzeba zrobić wszystko, aby te walory zostały wykorzystane do rozwoju turystyki - tłumaczy.
0 0
No to niektórzy uczcili kolejną rocznicę wybuchu II Wojny Światowej... młodzieży patrz i naśladuj(?) te nowe lokalne standardy...
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu piasecznonews.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz