Na miejsce wezwano służby ratunkowe, a dla bezpieczeństwa poszkodowanego zadysponowano również śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Na szczęście szybko okazało się, że obrażenia mężczyzny nie były poważne i tylko nie wymagały transportu do szpitala drogą powietrzną, ale w ogóle nie była potrzebna hospitalizacja. Kontakt z cyklistą był utrudniony ze zgoła innego powodu.
Jak ustalili policjanci, kierowca był nietrzeźwy – badanie wykazało 3 promile alkoholu w organizmie. Co więcej, mężczyzna miał cofnięte prawo jazdy, a mimo to wsiadł na motorower.
Sprawą zajmuje się policja. Nietrzeźwemu kierowcy grożą teraz poważne konsekwencje prawne, w tym wysoka kara finansowa, a nawet kara pozbawienia wolności.
2 0
Helikopter pomocy medycznej zawsze leci tam gdzie nie jest potrzebny... w zasadzie 80% materialu z udziałem helikoptera pomocy medycznej wyklucza jego angażowanie się... a pewnie przydałby sie w wielu innych miejscach ale zawsze leci tam gdzie nie jest potrzebny albo gdzie osoba nie wymaga hospitalizacji bądź zabrania drogą powietrzną bo "nagle" się okazuje, że nie jest potrzebna pomoc lub osobę z obrażeniami zabiera karetka pogotowia ratunkowego. Helikopter wysylany bez powodu traci Swoje wszelkie wartości bo w takim momencie jest do niczego jak by nie istniał
0 0
Przecież to nawet lekarze czy ratownicy wiedzą. W karetce jest dużo lepszy sprzęt. Rzadko zabierają kogoś w stanie zagrożenia życia. Jak kiedyś *%#)!& Ci głowę i wyląduje śmigłowiec to pokazuj kciukiem "OK" - wtedy zabiorą.