Pan Roman twierdzi, że dokładnie obejrzał sobie to miejsce i doliczył się kilkunastu ogromnych, nie tylko suchych, ale także spróchniałych drzew. Wśród nich jest kilka brzóz, sprawiających wrażenie, jakby za chwilę miały się przewrócić.
- Nie chcę być złym prorokiem, ale dobrze to nie wygląda - dzieli się z nami swoimi spostrzeżeniami czytelnik. - Gmina powinna jak najszybciej wyciąć zagrażające bezpieczeństwu drzewa.
- W takiej sytuacji staramy się dotrzeć do właścicieli działki i powiadomić ich o obowiązku wykonania prac pielęgnacyjnych - mówi Tadeusz Tomczyk z gminnego referatu zarządzania kryzysowego.
Usuwanie drzew przez gminę na nieswoim terenie zawsze jest ryzykowne. Kilka lat temu taka sytuacja miała już miejsce. Właścicielka działki, która była wówczas w Holandii, po powrocie do kraju zażądała od gminy odszkodowania. Postępowanie w tej sprawie toczy się podobno do dziś.
- Podejmujemy działania, gdy występuje realne zagrożenie - wyjaśnia Tadeusz Tomczyk. - Niekiedy jednak bardzo trudno ocenić, czy nadszedł już ten moment...TW
0 0
Powiadomienie o obowiązku wykonania prac pielęgnacyjnych? Tu trzeba przywalic konkretną karę parę tys aby właściciel się ogarnął. Podatki opłaca tam ktos? Jak działka niepotrzebna to zlicytowac i po sprawie.
0 0
Wykonać postępowanie i wydać decyzję na wycinkę drzew. Przecież ktoś płaci podatek od nieruchomości. Jeżeli nikt nie płaci.To mamy dwie sprawy do załatwienia..