Koszmar komunikacyjny przy szkole

PIASECZNO Trwa remont fragmentu ulicy Dworskiej, a także dochodzących do nich odcinków ulic Starochylickiej i Długiej w Chylicach. - Nie sposób dowieźć dziecka do szkoły - skarży się pani Maria, mama jednego z uczniów. - Mogliby chociaż wyznaczyć jakieś objazdy...

---

Na części ul. Starochylickiej (od bramy wjazdowej na wewnętrzny, szkolny parking) i Długiej od tygodni jest ruch wahadłowy. Końca robót na razie nie widać. Z naszych informacji wynika, że obszar ten został rozkopany w związku z budową kanalizacji deszczowej. Ma to uzasadnienie o tyle, że w tym miejscu jest naturalne obniżenie terenu, w którym po każdym większym deszczu zbierał się deszcz. Prace wloką się jednak niemiłosiernie ku irytacji rodziców, dowożących dzieci do miejscowej szkoły.

- Jadąc od strony Piaseczna nie mam gdzie wysadzić dziecka, bo w Dworską nie ma wjazdu - złości się nasza czytelniczka. - W końcu odkryłam, że mogę skręcić w ul. Przejazd i objechać szkołę od tyłu. Szkoda tylko, że nikt nie zadbał, aby umieścić tablicę informującą, jak to zrobić. Na stronie szkoły też nie ma żadnych informacji o tym, jak dojechać do niej podczas przebudowy newralgicznych dróg...

Ale to nie koniec zarzutów pod adresem drogowców. Kolejnym jest problem z komunikacją w rejonie placówki. Chodniki przy szkole zostały rozkopane, więc dzieci również muszą chodzić na około lub skrótami, co nie zawsze jest bezpieczne. Nie ma też żadnego, choćby prowizorycznego przejścia dla pieszych przez ul. Starochylicką na wysokości szkoły.

- Wierzymy jednak, że w końcu zostaną wprowadzone jakieś ułatwienia minimalizujące te uciążliwości - mówi jedna z mam.

Powiat informuje, że remont ul. Dworskiej wraz z budową ronda ma potrwać do połowy września.TW