Chodzi o budowę przy skrzyżowaniu ul. Ludowej i Jana Pawła II.
- Droga, którą poruszają się ciężarówki z materiałami, jest pokryta kilkucentymetrową warstwą błota – skarżył się właściciel pobliskiego warsztatu samochodowego. Zapytaliśmy straż miejską czy kontroluje w tamtym miejscu czystość drogi.
Paweł Szondermajer ze Straży Miejskiej w Piasecznie poinformował nas, że strażnicy kilka razy interweniowali w rejonie budowy w sprawie zanieczyszczenia drogi.
- Ponieważ jednak wykonawca na bieżąco czyści drogę specjalistycznym sprzętem, kary nie zostały nałożone – twierdzi straż miejska.
- Stan utrzymania drogi kontroluje także pracownik Wydziału Utrzymania Infrastruktury i Transportu Publicznego i również nie ma zastrzeżeń do wywiązywania się wykonawcy z obowiązku sprzątania drogi po zanieczyszczeniu jej przez pojazdy obsługujące teren budowy – mówi Joanna Ferlian-Tchórzewska, rzeczniczka ratusza. - Oczywiście prace budowlane wiążą się z uciążliwościami dla sąsiadów inwestycji, zwłaszcza przy panujących obecnie warunkach pogodowych, ale z naszego doświadczenia wynika, że wykonawca stara się sprzątać drogę w miarę na bieżąco.
TW
Hmmm 02:58, 14.01.2025
1 0
Jak na oczyszczanie z błota to wygląda jak by z kosiarką stąd. Jak można czymś takim oczyścić ulice z błota jeżeli ono pod spodem jest dalej. Straży miejskiej to się jak zwykle nie chce sprawdzać. Dla nich wszystko nie ma problemu nawet jak mieszkańcom przeszkadza. Po co ta straż miejska jest w ogóle. Nawet jak o bezdomnych zwierzątach się zgłasza to mają to gdzieś i trzeba osobiście wozić zwierzęta do schroniska
Hmm03:00, 14.01.2025
1 0
Jak na oczyszczanie z błota to wygląda jak by z kosiarką stał. Jak można czymś takim oczyścić ulice z błota jeżeli ono pod spodem jest dalej. Straży miejskiej to się jak zwykle nie chce sprawdzać. Dla nich wszystko nie ma problemu nawet jak mieszkańcom przeszkadza. Po co ta straż miejska jest w ogóle. Nawet jak o bezdomnych zwierzątach się zgłasza to mają to gdzieś i trzeba osobiście wozić zwierzęta do schroniska