Nie chcą masztu po sąsiedzku

PIASECZNO Mieszkańców Pęcher zaskoczyła budowa masztu telefonii komórkowej, który jest wznoszony przy ul. Bocznej. - Ten gigantyczny obiekt będzie sąsiadował dosłownie 15 metrów od mojego ogrodzenia - żali się Kazimierz Rzeźnik, który o inwestycji dowiedział się dopiero wtedy, gdy geodeta wyznaczał jej lokalizację.

- Nikt nie informował nas o planach wzniesienia masztu - mówi Kazimierz Rzeźnik, który właśnie kończy budowę domu przy ul. Bocznej. - W ogóle nie uznano nas za stronę, a przecież ten maszt będzie oddziaływał również na sąsiednie działki.

Mieszkańcy, na wieść o budowie wieży wraz z instalacjami i urządzeniami wchodzącymi w skład stacji bazowej telefonii komórkowej Play, złożyli do starostwa powiatowego wniosek o wznowienie postępowania.- Planowana budowa wieży została usytuowana 15 metrów od granicy mojej działki i około 20 metrów od ściany mojego domu - podkreśla Kazimierz Rzeźnik. Pod wnioskiem złożonym do starostwa oraz Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Piasecznie podpisało się 65 mieszkańców miejscowości.

Starostwo Powiatowe wezwało mieszkańców do uzupełnienia pisma, a tymczasem powstaje już zbrojenie pod fundamenty wieży.- Takie sąsiedztwo obniża wartość naszej nieruchomości, a także stwarza bezpośrednie zagrożenie dla mieszkających w pobliżu osób - uważa Kazimierz Rzeźnik. Zdesperowani mieszkańcy udali się po pomoc do Biura Interwencyjnej Pomocy Prawnej Kancelarii Prezydenta RP.

Prawnik nas wysłuchał, ale nie wiem, czy uzyskamy jakieś wsparcie - oceniają swoją wizytę. - Ta inwestycja z uwagi na swoją wysokość i konstrukcję stanie się piorunochronem okolicy. Podstawa wieży to betonowa płyta o średnicy 10 metrów. Prąd o natężeniu 25-30 kA ma zostać uziemiony w odległości 4 metrów od ogrodzenia i kilkunastu od budynku zamieszkałego. Stwarza to duże zagrożenie - dzieli się swoimi obawami Kazimierz Rzeźnik. - Przecież zimą z masztu będą spadać sople i zbrylony śnieg. To może stwarzać śmiertelne niebezpieczeństwo dla przebywających w pobliżu osób.