Wrócili z Płocka z pięcioma medalami

Do zawodów w Płocku, zorganizowanych przez Polski Związek Kickboxingu oraz Ludowy Klub Sportowy "Puncher" Płock, zgłosiło się w sumie 223 kickboxerów z 62 klubów. Pomimo trudnego okresu związanego z pandemią zawody stały na wysokim poziomie. Drużyna z Piaseczna zdobyła w sumie pięć medali - dwa złote, jeden srebrny i dwa brązowe.

Na szczególne wyróżnienie zasłużyli Oliwia Ściągaj, która w tym roku dwa razy stawała na najwyższym stopniu podium Mistrzostw Polski. Aktualna Mistrzyni Polski w formule Full-Contact teraz dołożyła złoto w kick-light. Świetnie wypadła również Diana Dumała, Mistrzyni Polski w kategorii seniorów do 60 kg. W finale tylko w pierwszej rundzie przeciwniczka była w stanie nawiązać walkę z naszą kickboxerką. Rundy druga i trzecia to był już prawdziwy popis Diany i wyraźne zwycięstwo punktowe po ostatnim gongu.

O sporym pechu mógł natomiast mówić Maciej Wyszyński, który w pierwszej walce trafił na Adriana Durmę (LKS Puncher Płock), bardzo utytułowanego zawodnika i - jak się później okazało - tegorocznego Mistrza Polski w kategorii -79kg. Piasecznianin wprawdzie nie zawiódł podczas pojedynku, ale po dwóch rundach to jednak Durma uzyskał wyraźną przewagę punktową i ostatecznie to on zwyciężył.Bardzo dobrze zaprezentował się z kolei Rafał Wójcik, który do zdobytego w tym roku tytułu Mistrza Polski full-contact (zawody w Drezdenku) dołożył medal w kolorze brązowym w kick-light. Warto zaznaczyć, że Rafał startował w jednej z najbardziej obsadzonych kategorii wagowej - aby zdobyć krążek musiał wygrać dwie walki. Pierwszy pojedynek z Igorem Nowakiem (Husaria Wałcz) zakończył przed czasem w pierwszej rundzie, a drugi wyraźnie wygrał na punkty 3:0 z Hubertem Sikorą (Center Team Odolanów). Trzeci pojedynek półfinałowy z Filipem Jóźwiakiem z Zielonej Góry był bardzo wyrównany i zacięty. Niestety, po zakończeniu walki na kartach sędziowskich zawodnik z Piaseczna przegrał nieznacznie 1:2 i musiał pocieszyć się brązowym medalem Mistrzostw Polski.

W zawodach juniorów rewelacyjnie zaprezentował się Piotr Sieliwoniuk, który - debiutując w kick-light - w świetnym stylu (przed czasem) wygrał kolejne dwie walki - z Dominikiem Kozakiem (Fight Club Zielona Góra) i Mateuszem Sośnickim (Semiramidy Pułtusk). W trzecim pojedynku trafił już jednak na zwycięzcę zawodów (kat. -79kg) Oskara Dąbrowskiego (Klub Sportowy Prosna Kalisz). Piotr, po przegranej walce półfinałowej, zasłużenie cieszyć mógł się z brązowego medalu i trzeciego miejsca na podium. Ostatnim juniorem, którego mogliśmy oglądać w tym turnieju był Jan Warsicki (kat. wag. +94 kg.). Zawodnik X Fight swój pierwszy start może zaliczyć do udanych - po wygranej walce w półfinale z Marcinem Zdunem (KS Ziętek Team Kalisz) w walce finałowej musiał jednak uznać wyższość dobrze wyszkolonego i wszechstronnego zawodnika - Shayana Siedleckiego (Klub Sportów Walki Włocławek), co dało mu tytuł wicemistrza kraju w najcięższej kategorii wagowej na tych mistrzostwach.

- To było bardzo cenne doświadczenie dla najmłodszej trójki, która dopiero rozpoczyna swoje starty w turniejach kickboxingu - mówi Mariusz Niziołek, trener X Fight Piaseczno. - Dopiero udział w zawodach tej rangi pokazuje, w którym miejscu obecnie zawodnik się znajduje i jakie elementy należy poprawić w procesie treningowym. Młodzi adepci, po takim starcie, z pewnością dostaną zastrzyk motywacji do jeszcze bardziej wzmożonej pracy na treningach. Zawodnicy z większym doświadczeniem przypomnieli o swojej obecności w czołówce kickboxerów naszego kraju i mieli okazję zmierzyć się z najlepszymi zawodnikami startującymi w mistrzostwach.

Turniej w Płocku był ostatnim startem zawodników z Piaseczna w tym roku. 14 listopada czeka nas jeszcze coroczna gala kickboxingu - Piaseczno Fight Night. Podczas tego sportowego wydarzenia z pewnością będzie okazja zobaczyć naszych zawodników w akcji i poczuć prawdziwe sportowe emocje. Galę najprawdopodobniej będzie można obejrzeć w internecie. Patronem medialnym wydarzenia jest Kurier Południowy.Grzegorz Tylec