Zamknij

Zaparkowany samochód ocalił ludziom życie!

16:38, 02.07.2017 Aktualizacja: 18:02, 02.07.2017
Skomentuj
PIASECZNO - Gdyby na chodniku nie stał zaparkowany samochód wjechałbym na przystanek prosto w ludzi czekających na autobus - mówi kierowca bmw. Jadąc Chyliczkowską próbował omijać forda, który wyjechał z podporządkowanej Warszawskiej
Ludzie z niedowierzaniem kręcą głowami. To byłaby prawdziwa maskara. Tylko cud sprawił, że nie doszło do nieszczęścia. Bmw jechało ulicą Chyliczkowską od strony ul. Puławskiej. Nagle z podporządkowanej ul. Warszawskiej wyjechał ford.

O krok od tragedii

- Szarpnąłem kierownicą, próbowałem go ominąć, ale zawadziłem o niego i uderzyłem w volkswagena passata zaparkowanego na chodniku - mówi kierowca bmw. - Na przystanku stało ze dwadzieścia osób, gdybym nie zatrzymał się na volkswagenie to pewnie wjechałbym w tych ludzi.

- Akurat zatrzymałem się do sklepu - mówi kierowca volkswagena przyznając, że jego zaparkowany samochód rzeczywiście mógł ocalić życie wielu osób.

- Wszyscy uczestnicy wypadku byli trzeźwi - informuje nas kom. Jarosław Sawicki z Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie. - Sprawcą był 61-letni mężczyzna, który nie ustąpił pierwszeństwa. Zostanie ukarany mandatem.

Walą w dom jak w bęben!

- Siedzieliśmy w domu i usłyszeliśmy przeraźliwy rumor - mówi Jolanta Krzyżewska, mieszkanka domu, w który od lat regularnie wjeżdżają samochody. - Myśleliśmy, że tym razem jakiś tir wjedzie nam do pokoju.

Pani Jolanta nie jest stanie zliczyć ile razy samochody uderzały już w jej dom" loading="lazy">- Proszę spojrzeć jak pękają ściany - wskazuje zrozpaczona kobieta. - Przecież ten budynek się wkrótce zawali" loading="lazy">Kobieta jest przerażona wciąż powtarzającymi się wypadkami. Skarży się na bezczynność władz samorządowych, które nie starają się poprawić bezpieczeństwa.

- Byłam u burmistrza, prosiłam o zamontowanie sygnalizacji świetlnej, ale on nic siebie z tego nie robi - mówi kobieta. - Ile tu było wypadków? Tego nikt nie jest w stanie zliczyć. W jednym roku to chyba z pięć, a raz zdarzyło się, że nawet trzy w tygodniu. Przecież ten dom wkrótce nam się zawali - mówi zrozpaczona mieszkanka i pokazuje popękane ściany i kruszące się tynki.

Chyliczkowska będzie dwukierunkowa!

- Ten kto wpadł na ten pomysł powinien mocno puknąć się w głowę - uważa mężczyzna, którego spotkaliśmy na miejscu wypadku. - Skoro już teraz to skrzyżowanie jest tak niebezpieczne to co będzie jak samochody zaczną jeździć Chyliczkowską w dwóch kierunkach? Pan będzie mógł do redakcji w ogóle nie wracać, bo tu wciąż będą wypadki do fotografowania - dodaje z goryczą.

Do pomysłu zmiany organizacji ruchu nie jest przekonana także pani Jolanta Krzyżewska.

- Będzie jeszcze gorzej! - nie ma złudzeń. - Tu powinny być światła bo kierowcy są nieostrożni.Adam Braciszewski

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

Bartek WawaBartek Wawa

0 0

Światła nie zawsze poprawiają sytuację na skrzyżowaniu

21:31, 02.07.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

R RR R

0 0

Taki problem zamontować barierki na rogu tego budynku? Wsadzają kasę w jakieś głupoty a kilka zł jakby wsadzili w barierke tylko by uspokoiło i zabezpieczyło może mieszkańców tego domu..
Nie mówiąc już o innych przechodniach jakby tym rogiem budynku często ktoś chodzi gdyby teraz szedł to by miał uszkodzone nogi..

12:32, 03.07.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu piasecznonews.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%