Zamknij

Samorząd jak kapela rock'n'rollowa

Maciej DłużniewskiMaciej Dłużniewski 23:17, 16.02.2025 Aktualizacja: 15:21, 17.02.2025
Skomentuj Katarzyna Błaszyk - Kamińska @KBkadry Katarzyna Błaszyk - Kamińska @KBkadry

Samorząd w moim mniemaniu powinien być jak kapela rock'n'rollowa. Tu na myśl przychodzi mi legendarny polski zespół Izrael, w którym jeden z członków był zaangażowanym katolikiem, drugi anarchistą, trzeci zdecydowanym lewakiem a czwarty buddystą. Pozostali też nie byli jednakowi. A gdy wychodzili na scenę, razem tworzyli wspaniałe dźwięki. Różnice poglądów nie przeszkodziły Im nagrać jednych z najbardziej znaczących płyt w historii polskiej fonografii. Dlaczego? Bo muzyka ma łączyć a nie dzielić, ma sprawiać że jesteśmy razem, że razem nam jest dobrze, że mamy wspólne więzi.

No dobra. A jak jest z samorządem? Zastanawiam się, bo wiatr przywiał mnie ze sceny do sali plenarnej Urzędu Miasta i Gminy Piaseczno. Bacznie obserwuję działania owego urzędu, czasem ich brak. Niekiedy mam wrażenie, że jestem na dobrej imprezie, choć wszyscy dziwnie spięci. Świetnie, lubię imprezy. Tylko czy o imprezowanie tu chodzi? Nie wiem do końca. Zostało mi jeszcze cztery lata sprawowania tej zaszczytnej funkcji i bardzo chciałbym aby był to czas płodny.

Wreszcie dochodzę do wniosku: Tak, samorząd, powinien być tak jak dobra kapela rock'n'rollowa, powinien opierać się na różnorodności i umiejętności wspólnego grania mimo odmiennych poglądów. W zespole liczy się harmonia, rytm i melodia – tak samo w pracy dla mieszkańców powinny współgrać wszystkie składowe. Różnice światopoglądowe są naturalnym elementem każdej społeczności, także w samorządzie. Każdy z nas ma inne doświadczenia, przekonania i wartości, ale to nie powinno nas dzielić, gdy chodzi o dobro wspólne. Tak jak w dobrej kapeli rock’n’rollowej – można mieć odmienne inspiracje, ale kiedy przychodzi czas na granie, liczy się utwór. Całość. W samorządzie to mieszkańcy są publicznością, dla której gramy i to ich potrzeby powinny być najważniejsze. Nie musimy myśleć tak samo, ale musimy umieć współpracować. Bo jeśli będziemy ciągle skupiać się na tym, co nas dzieli, zamiast na tym, co możemy razem zrobić, to nigdy nie stworzymy czegoś wartościowego. Spory ideologiczne nie wyremontują drogi, nie zbudują szkoły, nie poprawią jakości życia mieszkańców. Tylko wspólna praca może to zrobić. Myślę, że warto o tym pamiętać – zarówno w polityce, jak i w codziennym życiu.

Innym ważnym elementem zespołu jest dobór odpowiednich muzyków. Wyobraźcie sobie, że mam dobrego kumpla. Bardzo się lubimy. Spędzamy razem czas. Ale niestety słoń mu na ucho nadepnął. Nie może grać w kapeli. Tak samo w urzędzie. Potrzebujemy w nim specjalistów. To jest oczywiste. Specjalistów, nie kumpli z przedszkola! Potrzebujemy w pracy fachowców, ponieważ skuteczne zarządzanie samorządem to nie tylko wizja i chęci, ale przede wszystkim wiedza i doświadczenie a przede wszystkim umiejętność wydawania publicznych finansów.

Po co to wszystko piszę? Bo w rocku tak jak i w samorządzie często zdarza się, że ktoś gra inną nutę. Gitarzysta chce być najgłośniejszy, perkusista woli rap od rocka a klawiszowiec nie ma na nic czasu. W urzędzie też czasem zdarza się, że ktoś chce być najgłośniejszy, ktoś woli inną partię polityczną a ktoś nie ma na urząd czasu.

 

Maciej Dłużniewski
Radny Rady Miejskiej w Piasecznie
Rock'And'Rollowiec

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%