Na miejscu są cztery zastępy straży pożarnej, karetka pogotowia i policja. Mężczyzna prowadzący auto przeżył. Dokładnie nie wiemy jakie poniósł obrażenia.
Basia08:50, 12.01.2020
Stan fotela kierowcy wskazuje, że nóg to on już raczej nie ma. Swoją drogą ciekawe z jaką prędkością to drzewo nagle wtargnęło mu na ulicę, że z samochodu zrobiła się taka puszka blachy. Tak lekkomyślny człowiek powinien sam płacić za akcję ratunkową i leczenie.
Smerf09:00, 12.01.2020
Auto wygląda tak bo pościeli je strażacy więc wnioski nie są na miejscu
Paweł14:12, 12.01.2020
Basia może mieć rację. Strażacy cięli słupki, a nie fotel.
Łuki10:44, 12.01.2020
Wczoraj ten kierowca jechał ul. Czerniakowską po Warszawie tuż obok mnie. Sądząc po tym co tam wyprawiał swoim "sportowym" autem, rozbił się na własne życzenie. To musiało się tak skończyć
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu piasecznonews.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
0 0
Z pewnością już zapłacił. Tym co najcenniejsze... własnym zdrowiem. Każdego człowieka żal i nigdy nie wiadomo co na nas czeka.
0 0
jeśli nie znasz faktów to ich nie stwarzaj . Bardzo o to proszę . W tym wypadku kierował mój kochany bardzo dobry syn